Kanapki to nieodzowny element wielu spotkań towarzyskich. Bardzo lubię dobry chleb z różnorodnymi dodatkami. W wersji imprezowej wybieram raczej formę malutkich kanapek, na których układam niewiele składników ale dobrze do siebie dopasowanych. Takie koktajlowe kanapeczki świetnie wpisują się w trwający karnawał, który powinien kojarzyć nam się z fajnymi imprezami w gronie osób, z którymi dobrze się bawimy. Poniżej podaję tylko przykładowe zestawienia smaków, które zastosowałam w swojej przekąsce. Wykorzystajcie własne sprawdzone pomysły, ale eksperymentujcie też z nowymi smakami i bawcie się formą. Część moich kanapek przygotowałam wycinając z kromek pieczywa kształt kwiatka foremką do ciastek, inne to trójkąty, a kolejne są okrągłe.
Pamiętajcie, że im kanapki atrakcyjniej będą wyglądać, tym większym powodzeniem wśród Waszych gości będą się cieszyć. Moja rada, unikajcie przeładowania kanapek. Nadmiar produktów na jednej kanapce nie tylko nie będzie estetycznie wyglądać, ale i nie pozwoli docenić smaku poszczególnych składników, nie tworząc zarazem spójnej kompozycji. Niestety, często zauważam wzorowanie się na niektórych firmach kateringowych i robienie kanapek "na bogato", co moim zdaniem jest zwyczajnie nieeleganckie.
Pamiętajcie, że im kanapki atrakcyjniej będą wyglądać, tym większym powodzeniem wśród Waszych gości będą się cieszyć. Moja rada, unikajcie przeładowania kanapek. Nadmiar produktów na jednej kanapce nie tylko nie będzie estetycznie wyglądać, ale i nie pozwoli docenić smaku poszczególnych składników, nie tworząc zarazem spójnej kompozycji. Niestety, często zauważam wzorowanie się na niektórych firmach kateringowych i robienie kanapek "na bogato", co moim zdaniem jest zwyczajnie nieeleganckie.
Pierwszy rodzaj kanapek to razowy, pszenno - żytni chleb, ser z niebieską pleśnią oraz plasterki gruszki, skropione delikatnie sokiem z cytryny, celem uniknięcia utleniania się i brzydkiego czernienia owocu.
Drugi pomysł to pszenne pieczywo, posmarowane dobrej jakości majonezem, najlepiej domowym, z plastrem szynki długo dojrzewającej i ułożonym na niej kawałkiem avocado.
Ostatnia propozycja to pieczywo pszenne z dodatkiem siemienia lnianego, posmarowane serkiem kremowym zmieszanym ze startym chrzanem ( idealnie byłoby dodać natkę pietruszki, ale niestety jej nie miałam), a na wierzchu wędzone ryby. Na niektórych kanapkach jest to trewal, na innych szprotki. Obowiązkowy dodatek to cytryna, która podkreśla smak ryby.
Super pomysł i ciekawe kompozycje smakowe!
OdpowiedzUsuńMnie kupuję te kanapeczki ze szprotkami kupują mnie całą. Kocham szprotki!
OdpowiedzUsuń