Kiedy dostałam paczkę makaronów od omnomnom i dowiedziałam się o konkursie pomyślałam, że jest on stworzony dla mnie bo jestem wielkim makaronożercą. Potem jednak odrzucałam każdy pomysł na danie bo wydawał mi sie zbyt oczywisty i oklepany, aż został tylko jeden czyli taka unowocześniona wersja smaku mojego dzieciństwa - sera z makaronem. Kilka miesięcy temu natknęłam się w jednej z kulinarnych gazet na przepis, który był dla mnie inspiracją przy tworzeniu tego dania ale jak to u mnie przeszedł gruntowną przemianę. Ten sernik jest bardzo szybki (pomijam czas tężenia) i prosty w wykonaniu. Polecam.
Składniki:
1 kg serka twarogowego mielonego ( gotowy ser na serniki),
2 galaretki cytrynowe,
1 opakowanie makaronu omnomnom,
około 1/2 kg owoców, u mnie mieszanka malin, porzeczek i borówek amerykańskich.
Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente i po odcedzeniu układamy na dnie tortownicy, uprzednio wyłożonej folią spożywczą. Galaretki rozpuszczamy w szklance wody i po przestygnięciu miksujemy dokładnie z serem. na makaron wylewamy 3/4 masy serowej , czekamy aż stężej tak, żeby owoce się nie zapadły głębiej i układamy większość owoców. Zalewamy pozostałą masą. Po zastygnięciu dekorujemy owocami. Wkładami do lodówki na kilka godzin. Smacznego.
ale ciekawy pomysł:) pierwszy raz widzę taki sernik:)
OdpowiedzUsuńwow, ale słodko i interesująco!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, oryginalny pomysł :) Podoba mi się ogromnie :)
OdpowiedzUsuń