piątek, 16 listopada 2012

Candy czyli mamy dla Was prezent.


    Dzisiaj witamy wszystkich czytelników w świetnych humorach, a to dlatego, że wymyśliłyśmy dla Was candy i z tego powodu puchniemy z dumy.  Mamy do oddania w dobre ręce trzy fajne kubki z jeszcze fajniejszymi ocieplaczami. Ocieplacze zostały wykonane przez moja mamę, która tworzy takie małe arcydzieła nałogowo (zainteresowanych jej dziełami proszę o kontakt na maila) z pomocą szydełka i drutów. Oprócz niezaprzeczalnej wartości estetycznej, ocieplacze mają także, a jakże (!), wartość użytkową. Pozwalają na dłuższe utrzymywanie się temperatury herbatki w kubku, a zarazem chronią przed poparzeniem nasze delikatne rączki. Naszym zdaniem przede wszystkim stanowią jeden z wielu sposobów na oswojenie zimowych chłodów. W komentarzach spośród których wylosujemy zwycięzce prosimy o opisanie Waszych sposobów na uczynienie zimy cieplejszą.  Losowanie odbędzie się w dniu 6 grudnia, jako, że prezenty nadal kojarzą się nam z Mikołajem. Pozdrawiamy ciepło. Zapraszamy.  


ZASADY:
Jeśli chcesz wziąć udział w losowaniu nagrody: 
1. Zostaw  komentarz na temat: "Mój sposób na zimowe chłody" do dnia 5 grudnia 2012 r.  do godz. 24:00
2. Wklej i podlinkuj  zdjęcie umieszczone na początku posta (jako odnośnik do niniejszego  posta) na swoim blogu, jeśli takowego nie posiadasz to prosimy poleć nasza stronę i candy swoim znajomym..


Dodatkowo będzie nam bardzo miło jeśli polubisz nas na FB - nie jest to jednak warunek konieczny udziału w losowaniu. 


10 komentarzy:

  1. Piękne, ale najważniejsze jest to, że zrobione przez mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny konkurs, muszę pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się .
    Mój sposób to kakao i jakieś ciacho . Najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim sposobem na zimowe chłody są pierniczki. Za każdym razem gdy je piekę w ruch idzie moździerz, w którym ucieram przyprawy i z lubością dodaję kolejną i kolejną porcję pieprzu i imbiru. Rokrocznie to robię i każdego roku pierniczki są… jakby to łagodnie ująć… dość pikantne. Ale to nic nie szkodzi, z dużym kubkiem mleka są w sam raz. Rozgrzewające i obłędnie pachnące.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sposób na zimowe chłody? Oczywiście ogień w kominku + grzaniec w towarzystwie Ukochanego:) Czerwone słodkie wino, sok z pomarańczy, goździki, garść rodzynek, ulubione bakalie. Ogromny kufel, duża łyżka do wygrzebania smakołyków i kino akcji na wieczór :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    DD
    dagus90@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm...mój sposób na zimowe chłody - to mój mąż! ;) przy nim nigdy nie zmarzne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój sposób na zimowe chłody to pyszne domowe grzane winko, pachnące cynamonem i pomarańczami i świąteczny kocyk, otulający polarowym puchem moje zmarznięte nogi po ciężkim dniu pracy!

    Lubię i polecam na fb Loreta Tomankiewicz

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu