Kilka dni temu zerwałam ostatnie w tym roku maliny z krzewów w ogrodzie. Teraz zbieram już tylko liście, które zostaną wysuszone, a później będę z nich parzyć zdrowotną herbatkę, szczególnie polecaną dla kobiet. Po szczegóły odsyłam do Klaudyny na bloga ziolowyzakatek.com.pl .
Do takiej lub innej jesienno- zimowej herbaty np. z lipy polecam proste ciasto. To ciasto spróbowałam u mojej Cioci Eli i od razu mi zasmakowało, szczególnie uwiodło mnie połączanie malin z jabłkami. Polecam, ciasto jest łatwe w wykonaniu, a smakuje obłędnie.
Składniki:
3 szklanki mąki krupczatki - spróbujcie zastąpić ją mąką pełnoziarnistą,
1 kostka masła,
1 szklanka cukru,
4 jajka,
1/2 kg jabłek,
1/2 kg malin - można użyć mrożonych.
Przygotowanie:
Z mąki, masła, żółtek oraz połowy cukru przygotowujemy kruszonkę. Jabłka, pozbawione skóry i gniazd nasiennych, kroimy w kostkę i krótko prażymy na małym ogniu z kilkoma łyżkami wody. Z białek ubijamy sztywną pianę, dodając stopniowo pozostały cukier. Do wysmarowanej tłuszcze blaszki wsypujemy 2/3 kruszonki , na to układamy rozprażone jabłka i maliny ( można posypać cynamonem lub odrobiną kardamonu) przykrywamy pianą z białek i posypujemy pozostałą częścią kruszonki. Pieczemy w 180 stopniach przez około godzinę.
oh! kupiłaś mnie tą kruszonką.... <3
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie letnio! Mniam :)
OdpowiedzUsuńMmm, pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń