czwartek, 1 maja 2014

Rusz d...ę. Sałatka wiosenna.


   Tytuł dzisiejszego posta jest dosadny ale dobrze oddaje to co dzisiaj chce przekazać.  Ruszcie się z domu, korzystając z wolnych ciepłych majowych dni. Nie szukajcie wymówek, że nie macie pieniędzy czy czasu. Wsiadajcie na rower, do samochodu albo po prostu wyruszcie pieszo i zobaczcie co wokół Was można znaleźć ciekawego. Ja pokaże Wam zdjęcia z mojej krótkiej wycieczki rowerowej wokół mojej rodzinnej miejscowości.  Zdjęcia niestety gorszej jakości, gdyż robione telefonem. Lula spędza pierwsze dni majówki poza Mętkowem a ja odwrotnie, tym razem mienimy się i nie ma szans na wspólną sesję zdjęciową. 

 Na sam koniec jeszcze zobaczycie zdjęcia mojej grządki z sałatami, ziołami , rzodkiewką i innymi wiosennymi skarbami. Zainspirowana tym, że udało mi się zerwać już kilka listków różnych sałat, a dodatkowo liści mniszka lekarskiego zrobiłam na kolacje fajną sałatkę. Do wspomnianych sałat dodałam jajka ugotowane na twardo, pomidorki koktajlowe i sos z jogurtu naturalnego, dużej ilości szczypiorku i startego ogórka kiszonego.













I obiecane grządki i sałatka.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu