czwartek, 31 stycznia 2013

Przeprowadzka i bałwanki.


Ostatnio nie pisałam ponieważ w moim życiu wiele zmian. Od dwóch tygodni mieszkam w Zakopanem, szukałam mieszkania, zakładałam firmę i układałam sobie wszystko na nowo. Stąd też wszelkie zaległości w pisaniu na blogu, odwiedzaniu zaprzyjaźnionych blogerów, a także w moim życiu towarzyskim. Przepraszam zatem i obiecuję poprawę.

   
    Dzisiaj będzie bez przepisu, ponieważ na zdjęciach widać pierniczki według tego samego przepisu, co te  pokazywane przed Świętami. Nie mogłam się jednak oprzeć, by wam pokazać moje pierniczkowe bałwanki. Wpisują się zresztą w klimat ferii zimowych. 


A na koniec widok z mojego okna -  w oddali widać Giewnot :-)


4 komentarze:

  1. o, w takim razie życzę pomyślności na nowym etapie życia :) oby wszystko się ułożyło po Twojej myśli;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne bałwanki. A widoku z okna zazdroszczę, chciałabym mieć taki choć przez kilka dni.

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu