środa, 11 września 2013

Czekośliwka.


   Mało w tym roku było na blogu przepisów na przetwory, co nie oznacza, że takowych nie robiłam. Wiele pomysłów na zimowe zapasy, z których korzystałam tego lata pokazałam już czytelnikom bloga w tamtym roku ale mam jeszcze kilka w zanadrzu. Ten dzisiejszy został zainspirowany przepisami z wielu bogów kulinarnych,  po małych modyfikacjach receptury postanowiłam zrobić domową nutellę, bo tak nazwali czekośliwkę domownicy. Przygotowanie jest naprawdę proste - wymaga tylko trochę cierpliwości, a efekt rewelacyjny. Polecam.



Składniki:

1 kg śliwek węgierek,
około 1/2 kg cukru,
sok z cytryny,
1 tabliczka czekolady gorzkiej dobrej jakości (100 gram),
ewentualnie 3 łyżki kakao.

Przygotowanie:

   Do rondla z grubym dnem wrzucamy wydrylowane śliwki oraz cukier. Smażymy przez około 2 godziny, aż do rozpadnięcia się owoców i zgęstnienia powideł. Ilość cukru zależy od indywidualnego smaku i kwaskowatości śliwek. Nadal trzymając rondel na małym ogniu dodajemy sok z cytryny oraz czekoladę i kakao. Mieszając, smażymy aż do rozpuszczenia czekolady i połączenia składników. Przekładamy czekośliwkę gorącą do wyparzonych słoików. Gotowe.


4 komentarze:

Szukaj na tym blogu