Jeśli śledzicie nasze profile na Facebooku i Instagramie, to wiecie, że stałyśmy się dużymi wielbicielkami tych mediów społecznościowych. Szczególną naszą uwagę przyciągają zdjęcia jedzenia - takie małe zboczenie :-) Róże z ciasta francuskiego kusiły z wielu profili przez kilka tygodni, aż skusiłam się i zrobiłam sama. Szczerze powiem, że pierwsza próba nie wypadła pomyślnie - ciasto było w środku niedopieczone. Następnym razem dostosowałam temperaturę i czas pieczenia - ciastka wyszły super. Odradzam jednak wykorzystywanie miękkich owoców takich jak truskawki, ciastka wyglądały pięknie przed upieczeniem, po wyciągnięciu z piecyka już nie były takie estetyczne.
Składniki:
- płat gotowego ciasta francuskiego,
- 4 jabłka
- 2 łyżeczki cynamonu,
- 3 łyżki cukru brązowego,
- sok z jednej cytryny,
- około 50 gram masła
Przygotowanie:
Jabłka myjemy, przekrawamy na pół, usuwamy gniazda nasienne. kroimy na cieniutkie plasterki i wrzucamy do wody wymieszanej z sokiem z cytryny, dodajemy łyżkę cukru i wstawiamy na ogień, doprowadzając do wrzenia i gotując około 2-3 minuty. Następnie odcedzamy jabłka. W rondelku umieszczamy masło, cukier i cynamon, podgrzewamy do rozpuszczenia masła i cukru. Przygotowujemy ciasto, wykrywamy paski o szerokości około 4 centymetrów. Delikatnie rozciągamy ciasto, smarujemy masłem, a na brzegu układamy plastry jabłka, zakładając je za siebie. składamy ciasto wzdłuż na pół i rolujemy, tworząc różyczki. Wkładamy do papilotek i umieszczamy w formie. Pieczemy przez około 45 minut w temperaturze 175 stopni. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz